Bum bum
Praca wre przez całą dobę, będzie z czego strzelać. Ciekawe kogo obdarują owocami tego wielkiego sukcesu. Czy w wielkiej wyliczance “entliczek, pentliczek, na kogo wypadnie, u tego bum”, uda się nie wylosować " bum"?
Praca wre przez całą dobę, będzie z czego strzelać. Ciekawe kogo obdarują owocami tego wielkiego sukcesu. Czy w wielkiej wyliczance “entliczek, pentliczek, na kogo wypadnie, u tego bum”, uda się nie wylosować " bum"?
Wygląda na to, że nowym pomysłem na program tresury tutejszej ludności jest stan pełzającego, permanentnego, fantomowego zagrożenia wojennego.
Do agencji kosmicznej Wielkiego Hegemona mógł przedostać się duch denializmu klimatycznego. Zaraz trzeba będzie wymyślać coś w zamian dekarbonizacji. Zaczęło im coś świtać (i to przecież nie byle komu), że może robić się cieplej również z innych (i co gorsza - nieznanych!) powodów niż tylko “działalność człowieka przez ostatnie 150 lat”.
Meldunki o kolejnych pakietach amerykańskiej “pomocy wojskowej dla Ukrainy” stają się podobne do niedawnych raportów o nowych przypadkach wirusa 19. Ciekawe ile ton tych wybuchowych prezentów obdarowany da radę unieść na swoich barkach oraz czy wytrzyma wsparcie anestezjologa w trybie teleporady?